Jak podawać pierwsze posiłki niemowlakowi
2019-10-27
Jak podawać pierwsze posiłki niemowlakowi
Temat rozszerzania diety dziecka niektórym mamom spędza sen z powiek. Kiedy podać pierwszy przecier, czy ma to być marchewka czy jabłko, jak się do tego przygotować? I właśnie tym ostatnim zagadnieniem się dziś zajmiemy.
Podawanie pierwszego pokarmu zazwyczaj zaczynamy od szybkiego podgrzania słoiczka, wyjęcia łyżeczki z szufladki i karmimy… Niestety okazuje się że maluszek nie podszedł do tematu z równym entuzjazmem jak my, wszystko kończy się nerwowo z obu stron, dziecko zaczyna płakać i wypluwać pyszny posiłek, a mama rozkłada ręce i zaczyna się modlić żeby marchewka zeszła ze… wszystkiego. Słoiczek ląduje w koszu, a maluch dostaje ukochaną butelkę z mlekiem. Można spróbować tego uniknąć i lepiej się przygotować do tego ważnego wydarzenia.
Zacznijmy od zabezpieczania;) Najlepiej sprawdzi się krzesełko do karmienia lub siedzisko z możliwością zamontowania na krześle. Świetnie jeśli będą wykonane z łatwo zmywalnej powierzchni. Jeśli mamy w domu dywan, dobrym pomysłem będzie odsunięcie go na bok lub skorzystanie z wypłytkowanej podłogi, np. w kuchni. Dla naszego maluszka mamy bardzo duży wybór śliniaków i koszulek przeznaczonych specjalnie na tą okazję. Jeśli wybierzemy tradycyjne śliniaki bawełniane, ważne aby były zabezpieczone od spodu ceratką, tak aby plamy z jedzenia nie przesiąkły na ubranko. Ich największą zaletą będzie cena i wspaniała dziecięca kolorystyka. Na rynku są również dostępne śliniaki wykonane w całości z silikonu lub tworzywa z kieszonką zatrzymującą spadające resztki jedzenia, są one niezwykle praktyczne, nie trzeba ich prać, wystarczy opłukać lub, jeśli producent na to pozwala, włożyć do zmywarki.
Zamiast za dużej i metalowej łyżeczki polecamy zaopatrzyć się w plastikowe lub silikonowe łyżeczki dla niemowląt, są one bezpieczniejsze, mniejsze od tych domowych, dzięki czemu łatwiej nam będzie włożyć ją do buzi naszego szkraba. Zaokrąglone kształty sprawią że nie podrażnimy delikatnych dziąseł, a wydłużona rączka ułatwi nam karmienie. Bogata kolorystyka dostępnych łyżeczek i ciekawe kształty również mogą być dodatkową atrakcją dla maluszka.
Równie przydatne będą plastikowe talerzyki i miseczki. Przekładając do nich pokarm nie będziemy zmuszeni do podgrzewania całego słoiczka, unikniemy również ryzyka roztrzaskania szklanego naczynia przez wszędobylskie rączki:) Niektóre naczynia są dodatkowo wyposażone w przyssawkę zabezpieczającą przed przesuwaniem i rozlaniem posiłku, szczególnie przydatne przy nauce samodzielnego jedzenia. Przy zakupie warto również zwrócić uwagę na możliwość mycia w zmywarce i podgrzewania w mikrofalówce.
Zdarza się tak że maluszek bardzo uporczywie wypluwa podawany posiłek, w takim wypadku świetną alternatywą są siateczki oraz silikonowe gryzaki. Wystarczy że umieścimy w nich rozdrobniony w dowolny sposób pokarm, zabezpieczymy i podamy dziecku. W przypadku siateczek sprawdzą się tylko pokarmy w postaci stałej np. kawałek jabłka, czy innego owocu, ugotowanego warzywa czy nawet ciasteczka, co do gryzaków silikonowych, poza powyższymi, możemy w nich również umieszczać posiłki w formie papki czy np. rozgniecionego banana. Taka forma podawania posiłków świetnie sprawdzi się przy ząbkowaniu gdyż będzie dodatkową ulgą dla malucha. Zaletami tych produktów będzie również zminimalizowanie ryzyka zadławienia, łatwość utrzymania w czystości oraz wygoda, świetnie sprawdzi się w podróży.
Temat rozszerzania diety dziecka niektórym mamom spędza sen z powiek. Kiedy podać pierwszy przecier, czy ma to być marchewka czy jabłko, jak się do tego przygotować? I właśnie tym ostatnim zagadnieniem się dziś zajmiemy.
Podawanie pierwszego pokarmu zazwyczaj zaczynamy od szybkiego podgrzania słoiczka, wyjęcia łyżeczki z szufladki i karmimy… Niestety okazuje się że maluszek nie podszedł do tematu z równym entuzjazmem jak my, wszystko kończy się nerwowo z obu stron, dziecko zaczyna płakać i wypluwać pyszny posiłek, a mama rozkłada ręce i zaczyna się modlić żeby marchewka zeszła ze… wszystkiego. Słoiczek ląduje w koszu, a maluch dostaje ukochaną butelkę z mlekiem. Można spróbować tego uniknąć i lepiej się przygotować do tego ważnego wydarzenia.
Zacznijmy od zabezpieczania;) Najlepiej sprawdzi się krzesełko do karmienia lub siedzisko z możliwością zamontowania na krześle. Świetnie jeśli będą wykonane z łatwo zmywalnej powierzchni. Jeśli mamy w domu dywan, dobrym pomysłem będzie odsunięcie go na bok lub skorzystanie z wypłytkowanej podłogi, np. w kuchni. Dla naszego maluszka mamy bardzo duży wybór śliniaków i koszulek przeznaczonych specjalnie na tą okazję. Jeśli wybierzemy tradycyjne śliniaki bawełniane, ważne aby były zabezpieczone od spodu ceratką, tak aby plamy z jedzenia nie przesiąkły na ubranko. Ich największą zaletą będzie cena i wspaniała dziecięca kolorystyka. Na rynku są również dostępne śliniaki wykonane w całości z silikonu lub tworzywa z kieszonką zatrzymującą spadające resztki jedzenia, są one niezwykle praktyczne, nie trzeba ich prać, wystarczy opłukać lub, jeśli producent na to pozwala, włożyć do zmywarki.
Zamiast za dużej i metalowej łyżeczki polecamy zaopatrzyć się w plastikowe lub silikonowe łyżeczki dla niemowląt, są one bezpieczniejsze, mniejsze od tych domowych, dzięki czemu łatwiej nam będzie włożyć ją do buzi naszego szkraba. Zaokrąglone kształty sprawią że nie podrażnimy delikatnych dziąseł, a wydłużona rączka ułatwi nam karmienie. Bogata kolorystyka dostępnych łyżeczek i ciekawe kształty również mogą być dodatkową atrakcją dla maluszka.
Równie przydatne będą plastikowe talerzyki i miseczki. Przekładając do nich pokarm nie będziemy zmuszeni do podgrzewania całego słoiczka, unikniemy również ryzyka roztrzaskania szklanego naczynia przez wszędobylskie rączki:) Niektóre naczynia są dodatkowo wyposażone w przyssawkę zabezpieczającą przed przesuwaniem i rozlaniem posiłku, szczególnie przydatne przy nauce samodzielnego jedzenia. Przy zakupie warto również zwrócić uwagę na możliwość mycia w zmywarce i podgrzewania w mikrofalówce.
Zdarza się tak że maluszek bardzo uporczywie wypluwa podawany posiłek, w takim wypadku świetną alternatywą są siateczki oraz silikonowe gryzaki. Wystarczy że umieścimy w nich rozdrobniony w dowolny sposób pokarm, zabezpieczymy i podamy dziecku. W przypadku siateczek sprawdzą się tylko pokarmy w postaci stałej np. kawałek jabłka, czy innego owocu, ugotowanego warzywa czy nawet ciasteczka, co do gryzaków silikonowych, poza powyższymi, możemy w nich również umieszczać posiłki w formie papki czy np. rozgniecionego banana. Taka forma podawania posiłków świetnie sprawdzi się przy ząbkowaniu gdyż będzie dodatkową ulgą dla malucha. Zaletami tych produktów będzie również zminimalizowanie ryzyka zadławienia, łatwość utrzymania w czystości oraz wygoda, świetnie sprawdzi się w podróży.